• Ćwiczymy w domu - część 3

        • Dzisiejszy artykuł polecam w szczególności rodzicom 6-latków i dzieci z klas I. Informacje w nim zawarte oraz materiały do ćwiczeń będą dotyczyły głównie obszarów związanych z nauką czytania i pisania. W obecnym czasie, pracując z dzieckiem w domu, mamy okazję przyjrzeć się jego umiejętnościom i zauważyć nawet drobne braki. To z kolei pozwala wybrać odpowiedni rodzaj ćwiczeń, który będzie wspierał właśnie te określone, być może niedostatecznie wykształcone, funkcje. O to chodzi w pełnej indywidualizacji pracy i do tego gorąco zachęcam. W artykule znajdziecie Państwo garść teorii na temat tego, co jest niezbędne do opanowania techniki czytania i pisania, na co zwrócić uwagę, aby dostrzec, czy dane funkcje prawidłowo się rozwijają oraz jakimi ćwiczeniami rozwijać te umiejętności. Zachęcam i życzę miłego czytania!

          A więc...

          Aby nasze dziecko nie miało większych problemów z opanowywaniem umiejętności czytania i pisania, to musi mieć dobrze rozwinięte funkcje analizatorów: słuchowego, wzrokowego i motorycznego, biorących udział w tym procesie. Zaczniemy od percepcji wzrokowej, a więc zdolności do wyodrębniania szczegółów z całości (analiza) lub odwrotnie, składania w całość wyodrębnionych elementów (synteza). Poziom tych umiejętności u dzieci pięcio-, sześcioletnich jest wyznacznikiem tempa przyszłego uczenia się czytania i pisania. Jeśli przejrzymy przedszkolne podręczniki, to zauważymy jak wiele ćwiczeń z tego zakresu się tam znajduje. A co powinno nas zaniepokoić? Jeżeli nasza pociecha nie potrafi wykonywać według wzoru układanek z klocków, jeśli nieumiejętnie składa np. domek z podanych elementów lub ma problem z dostrzeganiem różnic, to jest to najwyższy czas na dodatkowe ćwiczenia. Rysunek takiego dziecka będzie bardzo uproszczony, zabraknie w nim wielu elementów i szczegółów. Wdrążenie dodatkowych ćwiczeń może pomóc w korygowaniu tych niedostatków (pomysły do ćwiczeń w podanym linku).

           

          https://www.babyboom.pl/przedszkolak/rozwoj/15-pomyslow-na-rozwoj-percepcji-wzrokowej-dziecka

           

          Kolejno pochylimy się przez chwilę nad analizatorem słuchowym i już na początku zaznaczę, że nie chodzi tu o wadę słuchu. Dziecko może mieć prawidłowy słuch fizyczny, a mimo to problem z opracowaniem odbieranych wrażeń, różnicowaniem ich i to odbywa się już na poziomie kory mózgowej. Wyraźne problemy w tym zakresie ujawniają się na poziomie II klasy, kiedy to zaczyna się pisanie ze słuchu i dyktanda. A kiedy powinna nam się zapalić lampka kontrolna? Z pewnością znacznie wcześniej. Pierwsze symptomy to unikanie wszelkich ćwiczeń umuzykalniających, zgodnie z konsekwentnie stosowaną przez dzieci zasadą, że nie lubię tego, co sprawia mi trudność. Takie dzieci gorzej będą radziły sobie na zajęciach rytmiki, będą miały problemy z naśladowaniem i różnicowaniem dźwięków i bardzo często będą miały kłopoty z poprawną wymową. W konsekwencji wysłuchiwanie głosek w wyrazach, czy różnicowanie par wyrazów podobnie brzmiących stanowi nie lada wyzwanie i niestety odzwierciedli się w kłopotach z nauką w klasie pierwszej. Na szczęście ćwiczeń do usprawniania funkcji słuchowych jest całe mnóstwo i, co ważne, wiele z nich możemy wykonywać przy okazji, podczas innych czynności np.:

          • Mówimy do dziecka najpierw samogłoski, a potem spółgłoski i prosimy, aby powiedziało jak najwięcej wyrazów na daną głoskę (mogą to być rzeczy znajdujące się w pomieszczeniu, w którym aktualne jesteśmy – kuchnia daje wiele możliwości);

          • Na kolejnym etapie bawimy się w wężyk słowny tzn. wypowiadamy wyraz, a dziecko następnie dopowiada swój wyraz na głoskę znajdującą się na końcu słyszanego uprzednio wyrazu itd. (mama-auto-oset-tatuś-ślimak itp.). Można wyrazy zapisywać na dużym kartonie, a na końcu obrysować i stworzyć wspólnie rysunek węża;

          • Liczenie i czytanie słuchem – wypowiadamy wyraz, mówiąc każdą głoskę osobno, wolno, stosując dłuższe przerwy, np. b-a-l-o-n (Ważne! Wymawiamy krótkie b, a nie by, ponieważ wówczas dziecko słyszy 2 głoski). Zadaniem dziecka jest odgadnięcie słyszanego wyrazu oraz ułożenie tylu klocków na stole, ile głosek usłyszało;

          • Wymawiamy różne wyrazy, a dziecko ma zareagować np. podniesieniem ręki, wrzuceniem cukierka do talerza, jeśli usłyszy np. owoc lub nazwę zwierzęcia. W dalszym etapie ćwiczeń, dziecko reaguje na ustaloną głoskę, na jaką ma się zaczynać dany wyraz np. b (balon, buda, baba, byk);

          • Wypowiadamy kwestię: Idziemy na zakupy, do koszyka wkładamy........ i na zmianę wypowiadamy nazwę produktu spożywczego, rozpoczynającego się na głoskę np. s (sałata, sok, seler, smalec, ser). Kolejna osoba, zanim doda własny produkt, musi wymienić wszystkie nazwy, jakie do tej pory się pojawiły.

          • Wymyślamy nazwy ulic dla nowego miasta. Wszystkie mają się zaczynać na wskazaną głoskę np. n (ulica Nowa, Nadrzeczna, Nagietkowa, Nocna, Niska,Nasza itp.)

          • Wypowiadamy głośno jakieś zdanie i polecamy, aby dziecko powtórzyło je, rysując linię ciągłą (czas rysowania linii powinien odpowiadać czasowi wymawiania zdania). Następnie dziecko ponownie wypowiada zdanie, ale dzieląc je na wyrazy, i dla każdego wyrazu rysuje krótsze lub dłuższe linie (w zależności od długości wyrazu). W trzecim rzędzie dziecko powtarza zdanie sylabami, rysując analogicznie jeszcze krótsze kreski, i na ostatnim etapie wypowiada po głosce stawiając kropeczki. Zaczynamy od zdań prostych np. Teraz jest zima.

           

          Karty ćwiczeń do pobrania:

          Cwiczenia_wspierajace_rozwoj_dzieci_.zip

           

          I został nam jeszcze jeden aspekt, niezbędny do wykonywania pisma poprawnego pod względem technicznym – sprawne rączki. Niedostatki w tym zakresie bardzo łatwo zauważyć i wiele symptomów pojawia się znacznie wcześniej w ogólnym rozwoju ruchowym dziecka. My jednak zajmiemy się głównie rękami. Na początku dzieci mają trudności w zakresie czynności samoobsługowych, nie potrafią nawlec koralików, wycinać nożyczkami, słabo idzie im lepienie z plasteliny, a pokolorowany obrazek wyraźnie odstaje od prac koleżanek i kolegów z przedszkola. Tu niezwykle ważna jest rola rodziców. Podsuwając dziecku dodatkowe robótki do wykonania, nie możemy zostawiać go z tym samego. Umiejętny doping (a nie wyręczanie) spowoduje dążenie do celu i małymi kroczkami osiągniemy zamierzony skutek.

          A jakie ćwiczenia mogą nam w tym pomóc?

          • Najpierw odwzorowywanie, a potem samodzielne rysowanie szlaczków;

          • Zamalowywanie prostych rysunków, rysowanie za pomocą szablonów, obrysowywanie konturów;

          • Lepienie z plasteliny, nawlekanie koralików, wycinanie nożyczkami, wydzieranie i wylepianie kolorowym papierem obrazka;

          • Pisanie po śladzie – w zeszycie dziecko ma napisane litery w postaci kropek i jego zadaniem jest ich połączenie;

          • Lepienie pierogów, wyrabianie ciasta itp.

           

          Musimy pamiętać o jednej ważnej rzeczy-niepowodzenia szkolne nie pojawiają się nagle. Najpierw dziecko ma trudności z opanowaniem pewnych umiejętności, a gdy ich nie pokona, nawarstwiają się i w konsekwencji prowadzą do powstania trudności szkolnych. Postawa w stylu „moje dziecko z tego wyrośnie” może być bardzo krzywdząca. W sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy możemy wiele zdziałać poprzez obserwację i odpowiednie ćwiczenia, do czego bardzo gorąco zachęcam!

          Życzę zdrowia i wytrwałości!

          D. Wójcik

           

           

          Źródła:

          Wczesna interwencja terapeutyczna, J. Cieszyńska, M. Korendo

          Jeżeli dziecko źle czyta i pisze, B. Sawa

          Wychowanie słuchowe (artykuł), M. Mieszkowicz

          www.mimowa.pl